czwartek, 27 grudnia 2012

DO&CO w Polsce

Dla latających często DO&CO jest synonimem podniebnego luksusu dla podniebienia. Kucharze tej firmy obecni są na pokładach m.in. Turkish Airlines, czy Austrian i uchodzą za światową czołówkę lotniczego cateringu. Działka to niezbyt łatwa i prosta, bo menu na wysokości przelotowej smakuje nieco inaczej i ze względów oczywistych inaczej się je komponuje.

Jak donosi serwis Aeronews, Regionalny Fundusz Gospodarczy odsprzedał właśnie 100% udziałów w LOT Catering austriackiemu przedsiębiorstwu. Od czasu wyodrębnienia ze struktur LOT, firma radziła sobie znakomicie zyskując dobre kontrakty na dostawę wyrobów spożywczych do tak renomowanych sieci jak Cofee Heaven, czy na stacje benzynowe Orlen. Ten rok ma zamknąć, według Aeronews, zyskiem w kwocie 5mln PLN, co jak na branżę jest świetnym wynikiem. Przy okazji możemy odnotować wymierną korzyść związaną z Euro2012 - wszak DO&CO miało wyłączność na obsługę tego wydarzenia, a przy tej okazji zapewne odkryło potencjał rynku polskiego.

Ciekawe jaka będzie strategia firmy dla LOT Catering - czy zdecyduje się na utrzymanie dwóch marek zostawiając markę ekonomiczną, czy premium, czy też wszystko będzie już firmowane szyldem DO&CO, oraz jakich klientów zacznie obsługiwać w segmencie lotniczym. Odpowiedzi na te pytania uzyskamy już niedługo, a dziś wiemy, że na pewno będzie smacznie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz